Okazało się, że spółka przez pół roku prowadziła proces wyboru inwestora. Zgłosiło się osiem podmiotów. Entuzjazm potencjalnych inwestorów był jednak umiarkowany. Firmy marudziły - dodaje "Puls Biznesu" - że niejasne są zasady na jakich spółka ma funkcjonować. Ostatecznie na placu boju zostały dwie firmy - Orange Polska i MNI. Orange się wycofał, a MNI nie przekonało inwestorów.
Gazeta dodaje, że trudno przewidzieć, jak zakończy się próba prywatyzacji spółki - zwłaszcza, że jej sprzedaż nie rozwiąże kluczowych problemów, z jakimi boryka się projekt.
Więcej na ten temat - w "Pulsie Biznesu".
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/"Puls Biznesu"/kry/nyg