Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Puls Biznesu" - wokół powrotu Zyty Gilowskiej do rządu

0
Podziel się:

Powrót Zyty Gilowskiej do rządu nie polepszy sytuacji finansów publicznych w tym roku, a może ją pogorszyć - pisze "Puls Biznesu". Główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu Janusz Jankowiak podkreśla na łamach gazety, że powrót Gilowskiej będzie zupełnie bez znaczenia dla przyszłorocznego budżetu. Wyjaśnia, że rzeczywistość finansowa została już "zagospodarowana" przez miesiąc jej nieobecności w Radzie Ministrów. W podobnym tonie wypowiada się Andrzej Sadowski w Centrum imienia Adama Smitha. Mówi, że skoro rząd i koalicja przez rok nie podjęły decyzji o zmianie patologicznego systemu podatkowego, a wręcz nastąpiło pogorszenie w tej kwestii, to powrót Zyty Gilowskiej ma wtórne znaczenie.

"Puls Biznesu" pisze, że nie zdołał znaleźć ekonomisty, który liczyłby na to, że po powrocie do rady ministrów Gilowska będzie próbowała i uda jej się wdrożyć jej pomysły. Ekonomista Jacek WIśniewski z Raiffeisen Banku mówi gazecie, że mogłoby to wręcz źle się skończyć. Tłumaczy, że wejście w życie niektórych pomysłów byłej wicepremier mogłoby doprowadzić do destabilizacji finansów publicznych.
Cześć analityków zwraca jednak uwagę. że powrót profesor Gilowskiej do rządu i objęcie przez nią funkcji wiceszefa gabinetu i ministra finansów przydałoby się rządowi. Uwydatniłoby to wagę, jaką rząd przykłada do finansów.
Więcej opinii na temat powrotu Zyty Gilowskiej do rządu - w "Pulsie Biznesu".

"Puls Biznesu"/kk/chod.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)