W zeszłym roku wartość eksportu mięsa i podrobów drobiowych przekroczyła 714 miliardów euro. Zdecydowana większość drobiu trafiła do Europy Zachodniej. Jednak już jesienią zezwolenie na eksport drobiu do państw Unii Europejskiej może uzyskać Ukraina, a zdaniem Zespołu Monitoringu Zagranicznych Rynków Rolnych, po niej na unijny rynek wejdzie Rosja. Ukraiński drób może stać się poważną konkurencją dla polskiego, gdyż jest konkurencyjny cenowo, a jego produkcja rośnie - czytamy w "Pulsie Biznesu".
Przedstawiciele branży drobiarskiej przyznają, że firmy ze Wschodu są dla nich zagrożeniem, ale nie wpadają w panikę. Dyrektor generalny Krajowej Rady Drobiarstwa Łukasz Dominiak mówi, że cena ukraińskiego drobiu jest wprawdzie niższa, ale trzeba wziąć pod uwagę koszty transportu i cła nakładane przez kraje Unii.
Więcej - w "Pulsie Biznesu"
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/"Puls Biznesu" 07 09/Siekaj/kry