W swoim wystąpieniu Rudi Pawelka wezwał do większego zaangażowania na rzecz zachowania - jak to określił - "śląskiego dziedzictwa". Według niego "kultura niemieckiego wschodu jest nie tylko zaniedbywana, ale wręcz rozmyślnie tępiona". Pawelka dodał, że niemieckie dobra kultury znajdujące się na terenie Polski nadal nie zostały zwrócone. Wyraził też zaniepokojenie zanikaniem śląskiego dialektu.
Występujący na zjeździe minister spraw wewnętrznych Dolnej Saksonii Uwe Schuenemann chwalił środowiska niemieckich przesiedleńców za wkład w pojednanie między Polakami i Niemcami. "Rewanżyści i podżegacze są w mniejszości, większość angażuje się na rzecz przyjaznych stosunków w Europie" - mówił minister.
Zjazdom Ziomkostwa Ślązaków od lat towarzyszą kontrowersje, związane z pojawiającymi się na nich regularnie antypolskimi i rewanżystowskimi akcentami. W takich wystąpieniach celuje przewodniczący ziomkostwa Rudi Pawelka, który był równiez inicjatorem powstania Powiernictwa Pruskiego. Złożone przez Powiernictwo pozwy odszkodowawcze przeciwko Polsce odrzucił w październiku ubiegłego roku Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu.