"Rozumiemy protest, popieramy go, choć nie chcielibyśmy być kiedyś zmuszeni do podjęcia podobnej decyzji" - powiedział prezes Radia Kraków Mariusz Bartkowicz.
Dodał, że jego rozgłośnia na razie nie może pozwolić sobie na taką formę protestu, bo wielu słuchaczy w Krakowie i całej Małopolsce codziennie czeka na jej program. Prezes liczy na to, że akcja dziennikarzy Programu Drugiego sprawi iż nikt więcej nie będzie musiał do takiej ostateczności się posuwać.
"Jeżeli nie chcemy skazywać radia publicznego na milczenie, to pamiętajmy o abonamencie, bo na razie politycy albo nie umieją, albo nie chcą wymyślić niczego lepszego" - mówił prezes Radia Kraków.
Wpływy z abonamentu to ok. 75 procent kosztów utrzymania publicznych rozgłośni w Polsce. Radiowa Dwójka nie dostaje nawet połowy potrzebnej kwoty. Wpływy abonamentowe dla Radia Kraków także drastycznie zmalały.