Oprócz Prawa i Sprawiedliwości także Sojusz Lewicy Demokratycznej domaga się dymisji Jacka K. Szef pomorskiego SLD Jarosław Szczukowski powiedział, że w tej sprawie apelowali już w lipcu, gdy tylko wyszła na jaw tak zwana "afera sopocka"
Zdaniem pomorskich polityków SLD - mimo, że Jacek K. nie należy już do Platformy Obywatelskiej - ta partia wciąż ponosi za niego odpowiedzialność. Jarosław Szczukowski uważa, że częściowo osobistą odpowiedzialność za Jacka K. ponosi Donald Tusk. Jak to określił - jest to odpowiedzialność moralna i polityczna premiera. Szef pomorskiego SLD przypomniał, że Donald Tusk - jako mieszkaniec Sopotu - dobrze zna miejscowe środowisko, a z Jackiem K. związany był towarzysko.
List z apelem o szybką reakację i wprowadzenie do Sopotu komisarza, pomorskie SLD wysłało do premiera jeszcze w lipcu. Jak twierdzą dotąd nie otrzymali odpowiedzi.