Radosław Sikorski uważa, że rosyjskie deklaracje mogą być korzystne dla Polski. Apeluje równocześnie, by nie przeceniać wagi tej informacji. "Zawsze, jak ktoś nam przestaje grozić, to jest lepiej, a nie gorzej. Ale proponuję się aż tak bardzo tą sprawą nie ekscytować, bo to były wirtualne Iskandery w odpowiedzi na wirtualną tarczę" - powiedział Sikorski.
Szef polskiej dyplomacji podkreśla, że zarówno Polska jak i Stany Zjednoczone powinny równie często rozmawiać z Rosją jak i jej sąsiadami.