W oświadczeniu przesłanym Katolickiej Agencji Informacyjnej Rafał Wieczyński stwierdził, że ksiądz Prymas podporządkował się jego sugestiom co do pracy na planie, jak rzetelnie współpracujący aktor.
W oświadczeniu Rafał Wieczyński przypomina, że Prymas Glemp był jednym z kilkudziesięciu jego rozmówców na etapie dokumentacji przed przystąpieniem do pracy na planie filmowym.
"Rozmawiałem także z osobami relacjonującymi gorzką reakcję księdza Jerzego po spotkaniu z Kardynałem. Wymagała tego uczciwość w podejściu do tematu. Na tej podstawie powstał scenariusz, który w syntetyczny sposób uwzględniał różne racje, zatem wszyscy rozmówcy mieli nań podobny wpływ" - oświadczył Rafał Wieczyński.