ńskie władze na wychodźstwie opublikowały dane na temat ofiar chińskich represji wśród ludności Tybetu w ciągu ostatniego roku.
Wynika z nich, że w okresie od 10 marca 2008 do 20 marca tego roku zginęło 220 Tybetańczyków.
Według raportu, przedstawionego przez tybetańską administrację w Dharamsali w Indiach najwięcej ofiar pociągnęły działania chińskich służb bezpieczeństwa między 14 i 17 marca 2008 roku. Władze tłumiły wówczas pokojowe protesty Tybetańczyków, które rozpoczęły się w rocznicę wybuchu antychińskiego powstania. Tylko 14 marca 2008 zginęło 80 demonstrantów. Podczas antychińskich wystąpień zostało rannych ponad tysiąc osób.
Z raportu wynika ponadto, że w chińskich więzieniach nadal pozostaje ponad pięć i pół tysiąca Tybetańczyków, z których jedynie 290 otrzymało do tej pory wyroki sądowe. Autorzy raportu zwracają uwagę, że los ponad tysiąca Tybetańczyków pozostaje nieznany. Przedstawiając te dane tybetańska administracja na wychodźstwie zestawia je z danymi chińskimi. Tymczasem według danych Pekinu, w ubiegłym roku w Tybecie zginęło 19 osób, a w więzieniach pozostaje nieco ponad tysiąc.