Prezes Stowarzyszenia Maciej Płażyński podkreślił, że Polaków na Litwie chronią zarówno międzynarodowe umowy jak i prawo unijne. Polska nie potrafi jednak wyegzekwować swoich praw - twierdzi Płażyński. Dodaje, że Polacy zgodnie z wyrokiem litewskiego sądu administracyjnego nie mają prawa używać polskich nazw ulic, w miejscowościach, w których stanowią większość.
Płażyński podkreśla, że Polaków na Litwie obowiązuje pięcioprocentowy próg wyborczy, który nie powinien być stosowany wobec mniejszości narodowej. Prezes Stowarzyszenia zaznacza, że w Polsce prawa mniejszości są w pełni respektowane. Polska ma wzorcowe przepisy regulujące prawa mniejszości narodowych i stosuje je w praktyce. Według Płażyńskiego, w zakresie praw mniejszości w Polsce jest lepsza sytuacja niż w innych krajach Unii na przykład Niemczech i Litwie.
Płażyński liczy, że impulsem do zmian na Litwie może być wyrok Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, który ma rozstrzygnąć sprawę zakazu polskiej pisowni nazwisk Polaków mieszkających na Litwie. Płażyński uważa, że Polska powinna bardziej zaangażować się w obronę praw swoich mniejszości na forum Unii Europejskiej, jak czynią to między innymi Węgry.