Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Regiony - sytuacja po deszczach

0
Podziel się:

Na Podkarpaciu ustabilizowała się sytuacja powodziowa. Na rzekach regionu nie ma przekroczonych stanów alarmowych, nie ma więc ryzyka, że woda wystąpi z koryt rzek - uspokaja kierownik Centrum Zarządzania Kryzysowego Stanisław Szynalik.

Powiedział on w Radiu Rzeszów, że choć w lipcu zdarzały się intensywne deszcze, to główne rzeki nie wezbrały i nie ma niebezpieczeństwa powodzi. Dotychczasowe podtopienia w regionie miały charakter lokalny. Zdaniem Stanisława Szynalika, zagrożenia dla Podkarpacia nie stanowią także opady w sąsiednich województwach, Wisła bowiem przyjąć jeszcze dużo wody.
W regionie trwa wielkie sprzątanie po ostatnich ulewach, zwłaszcza w rejonie Ropczyc, Strzyżowa, Jasła i Łańcuta, a przede wszystkim w rejonie Tarnobrzega. Pogoda powoli stabilizuje się, ale synoptycy przewidują jeszcze niewielkie opady.

Ponad trzy miliony złotych - to wstępne straty po nawałnicy, jaka przeszła przez gminę Gródek nad Dunajcem w Małopolsce. Woda zniszczyła drogi, zerwała kładki i mostki. "Najbardziej ucierpiały Przydonica, Podole-Górowa, Bartkowa-Posadowa i Jelna" - mówi wójt gminy Józef Tobiasz. Uszkodzona została droga powiatowa, woda zerwała też mostki przed kilkoma domami w Przydonicy. Straty liczą również rolnicy. Woda zniszczyła uprawy i zamoczyła zbiory z tegorocznych sianokosów.

Lubelscy strażacy pomagają w Sandomierzu w walce ze skutkami gwałtownych burz. W mieście po gwałtownych burzach woda zalega w budynkach, na drogach i trzeba ją wypompowywać do Wisły. Strażacy, którzy pojechali ze specjalistycznym sprzętem do przetłaczania wody, pracowali przez całą noc.

Po ostatnich nawałnicach w części lasów nadleśnictwa Spychowo na Mazurach wprowadzono zakaz wstępu. Powodem są niebezpieczne wiatrołomy. Zakaz wprowadzono w trosce o bezpieczeństwo ludzi, na których mogłyby spaść połamane gałęzie.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)