s Rekonstrukcje historyczne budują wspólnoty
Na Polach Gruwaldzkich jutro inscenizacja wielkiej bitwy z 1410 roku.
Marek Zaremba z Uniwersytetu Warszawskiego uważa, że największe korzyści naukowe z rekonstrukcji mają sami uczestnicy takich wydarzeń. Dla oglądających rekonstrukcje są najczęściej tylko zabawą. Ci, którzy chcą poznać historię danej bitwy, powinni sięgnąć do publikacji naukowych. Historyk przyznaje, że miłośnicy rekonstrukcji są często bardzo dobrymi specjalistami w swojej wąskiej dziedzinie, ale wiedzy tej nie da się przekazać na polu walki.
Marek Zaręba zaznacza, że rekonstrukcje są ciekawe z jeszcze jednego powodu. Wokół nich tworzą się społeczności i wspólnoty, których członków łączą zainteresowania. Rozmówca Informacyjnej Agencji Radiowej przypomina, że jeszcze 20-30 lat temu takie zjawiska miały miejsce rzadko. Marek Zaremba podkreśla, że pola walki stały się miejscem spotkań towarzyskich i budowania kapitału społecznego.
Kapitał ten będą budować także uczestnicy jutrzejszej inscenizacji na polach Grunwaldu. Pojawi się tam około czterech tysięcy ludzi z całej Europy, w tym kobiety, które wspólnie z kowalami, płatnerzami czy giermkami tworzą rycerskie wioski.
Informacyjna Agencja Radiowa
