Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rocznica śmierci Boba Marleya

0
Podziel się:

30 lat temu zmarł Bob Marley - najwybitniejszy muzyk reggae i najbardziej znany Jamajczyk.

Dziennikarz muzyczny Marek Sierocki zaczął słuchać Marleya jeszcze w latach 70-tych. Mimo, że od jego śmierci minęło już tyle lat, to ciągle jego muzyka jest popularna. "Utwory takiej jak I shot the sheriff, Could you be loved czy One love to są takie numery, które wiele pokoleń nuci" - uważa Sierocki.
Dziennikarz muzyczny Hirek Wrona ma wszystkie albumy Boba Marleya. Stawia go na równi z największymi artystami wszczech czasów. "To jest ta sama kategoria wagowa co Miles Davis, John Coltrane, Carlos Santana czy Jimi Hendrix. On jest po prostu ponadczasowy" - uważa Wrona.
Wokalistka Marika nie jest wielka fanką twórczości Boba Marleya. Docenia jednak jego wkład w propagowanie muzyki reggae. "Są nawet tacy, którzy uważają go za Britney Spears reggae. To są dośc radykalne stwierdzenia, ja się pod nimi nie podpisuje" - stwierdziła Marika.
Wielkim fanem Marleya jest natomiast Tomek Lipiński. Muzyk zwraca jednak na uwagę na pozamuzyczne czynniki, które współdecydowały o sukcesie światowym Jamajczyka. "Po pierwsze był synem brytyjskiego oficera. Po drugie duży wpływ na jego sukces miał producent jego płyt Chris Blackwell, co nie do końca podobało się kolegom z Jamajki, a potem też samemu artyście" - powiedział Lipiński.
W 1994 roku Bob Marley został wprowadzony do Ręłęóock and Roll Hall of Fame - muzeum rock and rolla i rocka, honorującego artystów oraz inne osoby, które wniosły zasadniczy wkład w rozwój tych gatunków muzyki
Wydany trzy lata po śmierci Boba Marleya w 1984 roku album "Legend" jest najlepiej sprzedającą się płytą z muzyką reggae. 10 razy była w USA platynową płytą i rozeszła się dotychczas w 20 milionach egzemplarzy.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)