Decyzje ogłosił Prezes Sądu rejonowego-Mariusz Grążawski. Wyjaśnił, że zdaniem sądu zachodziła w tej sprawie obawa matactwa procesowego. Dodatkowo w wypadku Beaty Ch. sąd uzasadnił decyzję o aresztowaniu tym, że zarzucany jej czyn, zagrożony jest surową karą, której górna granica przekracza 8 lat. Sąd uznał też, że zachodzi duże prawdopodobieństwo, iż oskarżeni dopuścili się zarzucanego im czynu.
Prokuratura zarzuca matce dziecka 40-letniej Beacie Ch. zabójstwo, za co grozi kara od 8 do 25 lat więzienia lub dożywocie. Przesłuchiwana w niedzielę kobieta nie przyznała się do winy. Jej 41-letni konkubent Jarosław R. usłyszał zarzut nieudzielenia pomocy dziecku, które znajdowało się w położeniu zagrażającym życiu, w połączeniu z nieumyślnym doprowadzeniem do śmierci. Grozi za to kara do 5 lat więzienia. Podejrzany przyznał się do winy.
IAR