Ich zdaniem, nadmierne korzystanie przez urzędników państwowych z przywileju pierwszeństwa przejazdu jest jedną z przyczyn tworzenia się korków i stwarza zagrożenie dla pozostałych użytkowników dróg.
Demonstranci przynieśli ze sobą plakat z hasłem "Jesteś sługą narodu - zdejmij migałkę". Według przedstawianych przez nich danych, pierwszeństwo przejazdu zakorkowanymi ulicami Moskwy wymusza każdego dnia kilkaset samochodów wiozących urzędników różnego szczebla.
Mieszkańcy Moskwy nie wierzą w sukces takich demonstracji. "To nie ma sensu. Im więcej będzie protestów, tym więcej urzędników włączy niebieskie światła" - twierdzą moskiewscy taksówkarze.
Moskwa należy do najbardziej zakorkowanych miast świata. Większość rosyjskich urzędników twierdzi, że gdyby nie korzystali z przywileju pierwszeństwa przejazdu, to nigdy nie zdążyliby na umówione spotkania.
Informacyjna Agencja Radiowa