Rosyjski deputowany wskazuje, że władze Rosji przestały posługiwać się historycznym kłamstwem i zapowiedziały pełne odtajnienie dokumentów śledztwa katyńskiego, a Duma Państwowa uznała odpowiedzialność Józefa Stalina za tę zbrodnię.
"Te działania zostały w Polsce przyjęte pozytywnie i można zaobserwować wzajemne otwarcie na dialog i chęć budowania partnerskich kontaktów" - przekonuje Szchagoszew. Jego zdaniem, "nie należy przejmować się gorącymi głowami i niekontrolowanymi wypowiedziami polityków z jednej i z drugiej strony, bo one zawsze będą". "Dla nas jest rzeczywiście ważne to - twierdzi rosyjski polityk - że nasze kraje otwierają się na siebie, a narody po prostu się lubią". "Trzeba się teraz postarać, aby niczego nie zepsuć" - ostrzega szef rosyjskiego zespołu do spraw kontaktów z polskim parlamentem.
Adalbi Szchagoszew jest przekonany, że władze Rosji wyjaśnią sprawę zbrodni katyńskiej i doprowadzą do końca proces rehabilitacji ofiar NKWD. "Myślę, że teraz będą oświadczenia za oświadczeniami i może nie dziś i nie jutro, ale wszystko zostanie wyjaśnione" - uważa rosyjski deputowany.
Odtajnienie akt śledztwa katyńskiego i rehabilitację zamordowanych przez NKWD polskich oficerów zapowiedział na początku lutego ambasador Rosji w Warszawie Aleksandr Aleksiejew.
IAR