Dmitrij Miedwiediew zapowiedział, że decyzji w tej sprawie nie będzie podejmował w nieskończoność. Zapewnił, że niedługo ją ogłosi. Dał jednak do zrozumienia, że konferencja prasowa nie jest dobrym miejscem do wygłaszania tego typu deklaracji. Prezydent Miedwiediew podkreślił, że celem jego uczestnictwa w polityce jest osiągnięcie określonych celów - uczynienie życia ludzi lepszym, a nie polityczny show. Wybory prezydenckie odbędą się w przyszłym roku. Do kandydowania przymierza się też obecny premier Władimir Putin.
Prezydent Rosji zapowiedział też dalsze zmiany kadrowe w korpusie gubernatorskim kraju. Jak podkreślił, wymienił dotąd połowę gubernatorów w kraju. "Nikt nie obejmuje władzy na zawsze" - mówił Dmitrij Miedwiediew i dodał, że sprzeciwia się temu, by pracować 20 lat na jednym stanowisku. A takich gubernatorów zastał gdy obejmował funkcję prezydenta. Jego zdaniem, trzeba raczej dawać szansę młodym i edukować ich jako nowe kadry. Pytany o to dlaczego w związku z tym nie wymienił żadnego z ministrów, odpowiedział, że państwo traktuje jak organizm i wymiana poszczególnych organów państwa mogłoby zaburzyć jego pracę.
Prezydent Rosji sam moderuje przebieg konferencji. Wskazuje zadających pytania spośród licznie zgromadzonych na sali i odpowiada na pytania.
Informacyjna Agencja Radiowa