Funkcjonariusze FSB zatrzymali czterech mieszkańców Północnego Kaukazu, którzy przygotowywali zamachy w miejscach wypoczynku mieszkańców rosyjskiej stolicy i węzłach transportowych. "Zapobiegliśmy atakowi terrorystów i zatrzymaliśmy bezpośrednich wykonawców" - zameldował prezydentowi Rosji generał Bortnikow.
Przy zatrzymanych znaleziono bomby domowej produkcji, broń palną i plany zamachów. Prezydent Dmitrij Miedwiediew zażądał, by służby bezpieczeństwa wykorzystały wszystkie dostępne źródła informacji i dotarły do zleceniodawców planowanego zamachu. "Śledztwo trzeba doprowadzić do logicznego końca" - oświadczył Miedwiediew.