Feliks Dzierżyński związany z polskim i rosyjskim ruchem robotniczym należał do grona najbliższych współpracowników Włodzimierza Lenina i twórców państwa radzieckiego. Jako założyciel i mentor tajnych służb i aparatu bezpieczeństwa zasłynął ze stosowania terroru, stąd jeden z jego przydomków "Krwawy Feliks". Jego pomnik od 1958 roku stał na Łubiance w Moskwie przed główną siedzibą KGB. Został zdemontowany po nieudanym przewrocie wojskowym w sierpniu 1991 roku. W kilku fragmentach trafił do parku kultury "Muzeon" na Wale Krymskim w Moskwie. Jak poinformowała agencja Interfax - eksperci uznali monument za obiekt dziedzictwa narodowego i jeszcze w tym roku odrestaurują go. Czy "Krwawy Feliks" wróci na Łubiankę nie wiadomo. Najprawdopodobniej pozostanie w parku komunistycznych pamiątek.
Informacyjna Agencja Radiowa