Według "Kommiersanta" - jeden z zatrzymanych, były pułkownik milicji Dmitrij Pawliczenkow zdecydował się współpracować z Komitetem Śledczym. Na podstawie jego zeznań sprawdzana jest wersja o współudziale rosyjskiego biznesmena przebywającego w Wielkiej Brytanii - Borysa Bieriezowskiego. Sam Bieriezowski nie jest zaskoczony takimi zarzutami. Biznesmen twierdzi, że podnosił je Władimir Putin gdy był prezydentem Rosji.
W ubiegłym tygodniu podczas otwartej dyskusji na temat śmierci Anny Politkowskiej zorganizowanej przez agencję RIA Novosti pełnomocnik rodziny zamordowanej dziennikarki, adwokat Anna Stawicka ostrzegała przed nadmiernym upolitycznianiem śledztwa w tej sprawie. Część rosyjskich ekspertów łączy postępy w śledztwie ze zbliżającymi się w Rosji wyborami parlamentarnymi i prezydenckimi.
IAR