W pierwszej kolejności nowy gospodarz Kremla zapowiedział, że jego kraj będzie domagał się od USA twardych gwarancji bezpieczeństwa. Chodzi o zapewnienie, że system tarczy antyrakietowej nie zostanie wymierzony w rosyjskie siły jądrowe. Putin oczekuje od Białego Domu równoprawnego traktowania i podniesienia dwustronnych kontaktów do poziomu partnerstwa strategicznego. Korpus dyplomatyczny Rosji oraz urzędnicy innych resortów mają zadbać, aby Waszyngton nie wprowadzał jednostronnych sankcji w stosunku do rosyjskich obywateli. Nowemu prezydentowi zależy także na: liberalizacji przepisów wizowych, kontynuacji programów rozbrojeniowych i zwiększeniu wymiany handlowej z USA.
IAR