Na skutek pożaru rannych zostało około 130 osób. 80 z nich z najpoważniejszymi oparzeniami przetransportowano samolotami do szpitali specjalistycznych w Moskwie i Sankt Petersburgu.
Do pożaru w klubie doszło w nocy z piątku na sobotę. Prawdopodobnie był on wynikiem użycia materiałów pirotechnicznych podczas programu artystycznego. Od fajerwerków zapaliło się łatwopalne wyposażenie klubu.
To trzecia duża tragedia w Rosji w ciągu ostatnich kilku tygodni. W połowie listopada w Ulianowsku na południu kraju doszło do wybuchów w składzie amunicji. Zginęło 10 osób, a 60 zostało rannych. Przed tygodniem wykoleił się pociąg kursujący na trasie Moskwa - Sankt Petersburg. Zginęło 26 osób, a 90 zostało rannych.
W związku z pożarem w mieście Perm w rosyjskich cerkwiach odbywają się nabożeństwa w intencji ofiar pożaru. Na jutro prezydent Dmitrij Miedwiediew ogłosił w całej Rosji żałobę narodową.