Gazeta dodaje jednak, że -"Prokuratura Wojskowa, która również bada przyczyny katastrofy nie wyklucza postawienia zarzutów jego podwładnym". "Kommiersant" informuje swoich czytelników, że "komisja Millera" najwięcej zastrzeżeń miała do umiejętności pilotów i systemu ich szkolenia oraz podkreśla, że -"gdyby nie odmówiono przyjęcia na pokład tak zwanego lidera to na pewno pomógłby on w pokonaniu trudności z lądowaniem na znanym mu lotnisku". Dziennik wymienia także błędy strony rosyjskiej: źle przygotowane lotnisko i błędne informacje przekazywane przez kontrolerów. Kommiersant kończy swoją publikację cytując premiera Donalda Tuska, który stwierdził w piątek, że - dobre stosunki z Rosją mogą opierać się tylko na prawdzie. Szef polskiego rządu dodał, że raport o przyczynach smoleńskiej katastrofy -"może stać się podstawą dobrych stosunków z Rosją".
Informacyjna Agencja Radiow