Prawie od dwóch tygodni stosunki białorusko-rosyjskie są bardzo napięte. Rosja wstrzymała wypłatę 500 milionów dolarów kredytu dla Białorusi i zamknęła swój rynek dla białoruskiego nabiału. Mińsk zbojkotował szczyt Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym i wprowadził kontrolę na granicach z Rosją.
Wiceprzewodniczący komitetu do spraw WNP w rosyjskiej Dumie Państwowej Konstantin Zatulin uważa, że Aleksander Łukaszenka, atakując Rosję chce przypodobać się Zachodowi licząc na dywidendy. "Łukaszenka chce podobać się wszystkim i w konsekwencji może stracić wszystko" - uważa deputowany Zatulin. Według rosyjskiego polityka, białoruskiemu przywódcy wciąż marzy się prezydentura na Białorusi i w Rosji. W jego opinii, Łukaszenka rozumiejąc, że to mało prawdopodobny scenariusz, próbuje ocalić swoją władzę w Mińsku kosztem interesów z Moskwą, nie dając nic w zamian. "Jeśli chce wojować, niech najpierw skalkuluje, jakie ma szanse na zwycięstwo" - radzi białoruskiemu prezydentowi rosyjski deputowany.