W najbliższych miesiącach zwiększy się z trzech do sześciu liczba kosmonautów pracujących w Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Szefostwo rosyjskich służb kosmicznych nie wyklucza jednak, że w przyszłości program turystyczny zostanie wznowiony. We wrześniu na pokładzie statku kosmicznego "Sojuz" znajdzie się ostatni turysta będzie nim kanadyjski miliarder. Pierwszym turystą z "opłaconym biletem" był Denis Tito, który przebywał w Międzynarodowej Stacji Kosmicznej siedem dni. Ostatni kosmiczny turysta Chrles Simonyi zapłacił za wycieczkę na orbitę ziemi 35 milionów dolarów. Łącznie w kosmos poleciało pięciu turystów. Rosjanie nie wykluczają realizacji międzynarodowych misji z udziałem kosmonautów z innych krajów. Wszystko jednak zależeć będzie od decyzji służb sprawujących nadzór nad funkcjonowaniem Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.