Hezbollah twierdzi, że częścią przygotowań do eskalacji zbrojnej są zapowiedziane na początek czerwca kilkudniowe ćwiczenia zaplecza cywilnego w Izraelu. W ich trakcie wszyscy mieszkańcy na dźwięk syren alarmowych zostaną wezwani do ukrycia się w schronach lub innych zabezpieczonych pomieszczeniach.
Tymczasem Hezbollah od szeregu tygodni rozsiewa informacje, iż została rozpracowana wieloosobowa siatka szpiegowska związana z Mossadem. Dziś libańscy islamiści podali, że szukują kamer z łączami satelitarnymi, które rzekomo zostały rozmieszczone w ich bejruckim bastionie "Dahja" przez agentów Izraela.
Zdaniem obserwatorów, wszystkie te oskarżenia mają tak naprawdę na celu wyeksponowanie roli Hezbollahu, jako głównego obrońcy Libanu w związku z mającymi się odbyć 7 czerwca wyborami w tym kraju.