Zakaz w Szwecji obejmuje dzisiaj główny port lotniczy kraju - Arlanda w Sztokholmie oraz lotnisko Skavsta położone ok. 100 km od stolicy. Zawieszone jest też działanie lotniska w Malmoe . Nieczynne są więc wszystkie szwedzkie lotniska, z których istnieją bezpośrednie połączenia z Polską.
Duńczycy otworzyli część swojej przestrzeni powietrznej o godzinie 2 rano, także nad głównym portem lotniczym kraju w Kopenhadze. O godz. 11.00 ma być otwarta ona całkowicie, podobnie jak przestrzeń powietrzna Finlandii.
Władze Norwegii chcą poczekać z otwarciem przestrzeni do godz. 14.00 lecz czynny jest port lotniczy w Oslo, a z lotniska Stavanger odleciał rano pierwszy samolot linii Norwegian do Krakowa. Z komunikatu spółki Norwegian wynika, ze w zależności od sytuacji, mogą się odbyć dzisiaj również loty do Warszawy.
Jeśli chodzi o połaczenia miedzy Polską a Finlandią, to z przewidywanych rozkładem czterech codziennych odlotów do Warszawy, tylko jeden został odwołany. Z Warszawy przylecieć mają zaś tylko cztery samoloty rejsowe, zamiast przewidzianych czterech.
W krajach skandynawskich samoloty nie mogły lądować ani startować - z przerwami - od ostatniego czwartku, z powodu chmury pyłu wulkanicznego znad Islandii. Zamknięcie lotnisk spowodowało duże straty - najbardziej ucierpiał narodowy przewoźnik Finlandii, Finair.