Obie partie różnią się w swoich programach, mają całkowicie inne poglądy na kwestie ideologiczne i nie zgadzają się co do sposobu walki z korupcją. Postanowiły jednak utworzyć koalicję, która da im ponad dwie trzecie głosów w parlamencie. Zdaniem liderów obu formacji, taki wariant pozwoli przeprowadzić ustawy konieczne do walki z kryzysem gospodarczym, który zagraża Rumunii.
Zarówno socjaldemokraci, jak i demokratyczni liberałowie zgadzają się co do najważniejszych kwestii gospodarczych: chcą utrzymać podatek liniowy i pomagać małym i średnim przedsiębiorstwom.
Analitycy krytycznie oceniają pomysł współrządzenia dotychczas wrogich sobie partii. Zdaniem komentatorów, obecność postkomunistycznej lewicy w rządzie oznacza koniec szans na reformę sądownictwa i skuteczną walkę z korupcją.