Pracownik TVP powiedział nieoficjalnie gazecie, że to nie była żadna złośliwość, bo to właśnie Patrycja Kotecka przygotowuje wszystkie orędzia, zarówno prezydenta i premiera.
Jednak - jak podaje "Rzeczpospolita" - gdy przedstawiciele Kancelarii Premiera dowiedzieli się, że mają współpracować z Kotecką, postanowili przygotować orędzie sami.
To będzie pierwsze oficjalne orędzie Donalda Tuska. Miał je wygłosić na sto dni rządu, ale wtedy zrezygnowano z tej formuły. Przedstawiciele premiera nie chcą ujawnić, czego ma dotyczyć orędzie - pisze "Rzeczpospolita"
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.