Polityk obwinił rząd za brak dialogu - zarówno z opozycją, jak i związkami zawodowymi. Zdaniem Napieralskiego, upadek koncepcji "polityki miłości" jest największą porażką gabinetu Donalda Tuska.
Napieralski zarzucił Tuskowi brak przygotowania najważniejszych reform, a także ciągłe kłótnie na linii prezydent - premier. W opinii przewodniczącego SLD, rząd nie ma ponadto planu ratującego Polskę przed skutkami kryzysu ekonomicznego, ani ofert pracy dla Polaków wracających z emigracji zarobkowej.
Lider Lewicy wskazał jednak także pozytywy pierwszego roku rządów koalicji PO-PSL. Najważniejszym sukcesem gabinetu Donalda Tuska nazwał wyprowadzenie polskich wojsk z Iraku. Szef SLD dodał, że zasługą rządu jest też przygotowanie Polski do wprowadzenia do strefy euro. Pozytywnie ocenił także rządowy projekt budowy boisk "Orlik 2012".
Szef SLD powiedział, że jego partia jest otwarta na współpracę z rządem, ale musi być ona oparta na partnerstwie. Lider Lewicy podkreślił, że w parlamencie jest złożonych kilkadziesiąt projektów ustaw autorstwa SLD, ale koalicja PO-PSL nie chce nad nimi pracować.