Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Rzeczpospolita"-gminy kontra Rostowski

0
Podziel się:

Samorządy grożą, że pójdą do sądu po decyzji Ministerstwa Finansów o obcięciu subwencji na zasiłki dla najuboższych - pisze "Rzeczpospolita". Resort zmienił interpretację przepisów i zamiast w całości finansować pomoc dla najuboższych, obciął subwencję do 80 procent.

Władze lokalne twierdzą, że nie radzą sobie z finansowaniem oświaty, z administracją rządową i na przykład wsparciem niepełnosprawnych. Tym razem problem dotyczy zasiłków stałych. W Polsce otrzymuje je około 200 tysięcy osób, których miesięczny dochód na osobę przekracza 477 złotych. Nie można ich nie wypłacić, więc każda gmina musi znaleźć rezerwy w swoim budżecie.
Według ustaleń "Rzeczpospolitej", w Poznaniu na zasiłki brakuje 3 miliony złotych, w Szczecinie - 2,2 miliona, we Wrocławiu 1,6 miliona, a w Łodzi - 4 milionów. Resort finansów powołał się na zmiany ustawy o finansach publicznych, która kwalifikowała zasiłki stałe jako zadanie własne gminy, a te budżet może finansować w maksymalnie 80 procentach.
Protest szykują Związek Miast Polskich i Unia Metropolii Polskich. Część gmin zapowiada odwołanie się do sądów, a władze Stargardu Szczecińskiego kończą pisać wniosek do Trybunału Konstytucyjnego. "Rzeczpospolita" dowiedziała się, że Ministerstwo Finansów w ustawie okołobudżetowej zaproponuje przywrócenie finansowania do 100 procent, między innymi zasiłków stałych. Zanim ustawa będzie uchwalona, samorządy muszą jednak wydać pieniądze z własnych budżetów. Zapowiadają, że spróbują je odzyskać.

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/"Rzeczpospolita"/to/pbp

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)