W tej kadencji łącznie dwa projekty zgłosiły SLD oraz Ruch Palikota. Są one niemal identyczne i przewidują całkowitą liberalizację in vitro. Podzieleni są posłowie PO. Klub Platformy poparł w poprzedniej kadencji projekt Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Dla części posłów PO był on jednak zbyt liberalny i dlatego wsparli bardziej umiarkowany, autorstwa Jarosława Gowina. Nie jest wykluczone, że grupa posłów Platformy zgłosi go ponownie.
PiS zgłosi prawdopodobnie dwa projekty - oba zakazujące in vitro. Jeden z nich jest autorstwa posła Bolesława Piechy.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/"Rzeczpospolita"/to/moc