Z sondażu "Rzeczpospolitej" wynika, że Polacy interesują się swoimi składkami na emeryturę. Gazeta podała, że 77 procent badanych, twierdzi, iż czyta informacje, jakie dostaje z ZUS i OFE. Jeden na pięciu przyznaje, że tego nie robi.
Prawie 100 procent biznesmenów i kadry kierowniczej oraz 90 procent osób najlepiej wykształconych deklaruje, że zapoznaje się z wyciągami ze swoich kont emerytalnych. Z sondażu wynika, że mężczyżni są przy tym bardziej dociekliwi od kobiet.
Dziennik pisze, że informacje, które wysyła ZUS są jeszcze niepełne, ale otwarte fundusze emerytalne przysyłają dokładne zestawienia. Podana jest w nich informacja nie tylko o składkach, które wpłynęły na konto, ale też ile jest na nim oszczędności emerytalnych. Z sondażu "Rzeczpospolitej" wynika, że ponad połowa członków OFE wie, ile wynoszą ich oszczędności. Do niewiedzy przyznało się natomiast 43 procent respondentów.
Oszczędności emerytalne są to składki pomnożone o zysk z inwestycji. Otwarte fundusze emerytalne lokują pieniądze klientów, między innymi, w obligacjach i akcjach, których wyniki finansowe są regularnie publikowane. Dzięki temu wiadomo, który fundusz najskuteczniej pomnaża składki. Według "Rzeczpospolitej" 43 procent członków OFE twierdzi, że śledzi wyniki finansowe funduszy.
"Rzeczpospolita"/Porz / mb
