Gazeta dodaje, że pierwsze czytanie projektu zaplanowano na środę. Zakłada on, że jeżeli członkowie wspólnoty będą zadowoleni ze spółdzielni, ma ona szansę dalej administrować nieruchomością. Jeśli nie, będą mogli zatrudnić kogoś innego. Posłowie PO chcą ponadto, by prezesa spółdzielni powoływała nie rada nadzorcza, lecz walne zgromadzenie wszystkich członków - wyjaśnia "Rzeczpospolita".
To koniec spółdzielni mieszkaniowych - ocenia Grzegorz Abramek - wiceprezes Krajowego Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych w Warszawie. Jego zdaniem, skoro w prawie każdym bloku jest przynajmniej jeden wykupiony lokal, wszędzie powstaną wspólnoty, które podzielą się majątkiem spółdzielni.
Innego zdania jest prezes Stowarzyszenia Uwłaszczeniowego z Białegostoku, Paweł Backiel. Jego zdaniem, spółdzielnie będą zarządzać lepiej i taniej, gdy będą wiedziały, że administrowanie budynkami może przejąć komercyjna firma.
Więcej w "Rzeczpospolitej".
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/"Rzeczpospolita"/to/kry