Trzy czwarte augustowian nie ma wątpliwości: przy planowaniu inwestycji - nie tylko w przypadku obwodnicy ich miasta - władze powinny brać pod uwagę przede wszystkim jakość życia mieszkańców.
13 procent uważa, że najważniejsza jest ochrona unikatowego środowiska naturalnego. Tylko wśród najmłodszych badanych grupa zwolenników przyrody jest wyraźnie większa i wynosi 25 procent - pisze "Rzeczpospolita".
Gdyby to mieszkańcy Augustowa mieli przesądzić w głosowaniu o lokalizacji obwodnicy, wynik byłby łatwy do przewidzenia. Dość niespodziewanie jednak premier Jarosław Kaczyński ogłosił, że decyzja będzie należeć do obywateli Podlasia.
Nie wiadomo jednak - zaznacza "Rzeczpospolita" - czy ten pomysł jest zgodny z prawem. "Referendum lokalne nie może decydować o budowie drogi krajowej. To mogłyby być niewiążące konsultacje" - ocenia profesor Michał Kulesza.
Profesor Piotr Winczorek przypomina zaś, że Polskę obowiązuje prawo unijne. "Jeśli budowa jest sprzeczna z prawem unijnym, które ma wyższą rangę niż ustawy krajowe, to tym bardziej nie może być uzależniona od wyniku lokalnego referendum" - powiedział "Rzeczpospolitej" profesor Piotr Winczorek.
Rz/kal/skw.
