Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Rzeczpospolita" - CBA wzięło na cel samorządy

0
Podziel się:

Wójtowie, burmistrzowie, samorządowi urzędnicy - to ich agenci CBA zatrzymywali w ubiegłym roku najczęściej. Samorządu dotyczyła prawie jedna trzecia spraw operacyjnych biura, podczas gdy w 2010 roku było to niecałe 10 procent. Takie wnioski płyną z rocznego raportu CBA, do którego dotarła "Rzeczpospolita".

"To w samorządach zagrożenie korupcją jest największe, bo przez nie przechodzi większość środków publicznych i odbywa się wiele inwestycji. Tam najczęściej tworzą się lokalne sitwy i układy, a korupcja jest najbardziej dotkliwa dla ludzi" - mówi "Rzeczpospolitej" szef CBA Paweł Wojtunik.
Gazeta dodaje, że sumy łapówek, jakie - według CBA - brali samorządowcy mogą przyprawić o zawrót głowy. Kazimiera T. wójt Kleszczowa, najbogatszej gminy w kraju, na nieuczciwym handlu ziemią mogła zarobić 5 milionów złotych. Członkowie jej rodziny mieli kupić za bezcen - 80 groszy za metr - od prywatnych osób grunty rolne, a gdy gmina je przekwalifikowała na budowlane stały się warte fortunę. Gmina odkupiła je za około 35 złotych za metr.
Więcej o przypadkach korupcji w samorządach - w "Rzeczpospolitej".

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/"Rzeczpospolita"/kry/sk

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)