"Rzeczpospolita" przypomina, że PiS w niektórych regionach wysokie miejsca na listach udostępniło ludziom spoza ugrupowania. Są wśród nich między innymi Marek Migalski, Urszula Krupa czy Mirosław Piotrowski.
Gazeta powołuje się na jednego z kandydatów PiS, ubiegającego się o mandat eurodeputowanego. Jak twierdzi informator dziennika, propozycja wprost nie padła, ale dano mu do zrozumienia, że trzeba wesprzeć regionalne struktury. Tymczasem Marek Migalski, otwierający listę PiS w Katowicach mówi gazecie, że nikt mu niczego takiego nie proponował. Również sami przedstawiciele PiS stanowczo zaprzeczają, jakoby sugerowano kandydatom zatrudnianie działaczy - pisze "Rzeczpospolita".
Rz/MagM