Projekt, który niepokoi ludowców, zakłada, że partia finansowana z budżetu państwa będzie musiała przeznaczać 25 procent otrzymywanej subwencji na działalność fundacji politycznej - pod rygorem pozbawienia środków publicznych. A kilka tygodni temu na wniosek PO przyjęto już ustawę odbierającą partiom 50 procent subwencji.
Według "Rzeczpospolitej", podczas niedawnych negocjacji szef klubu PO Tomasz Tomczykiewicz wypomniał ludowcom, że zgodnie z koalicyjnymi ustaleniami muszą poprzeć projekt swojego partnera. Politycy PSL-u postawili warunek: zmniejszenie do 10 procent kwoty, którą z dotacji partie miałyby obowiązkowo przeznaczać na fundacje. Platforma poprosiła o czas do namysłu.
Ostateczną decyzję ludowcy podejmą w piątek. Według ustaleń "Rzeczpospolitej", opowiedzą się za przekazaniem ustawy do komisji i tam pod pretekstem "błędów prawnych" przetrzymają projekt aż do jesiennych wyborów.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/"Rzeczpospolita"/kl/dabr
