Okazją do rozmowy jest wizyta w Polsce prezydenta Rosji, Dmitrija Miedwiediewa. Zdaniem Pawłowskiego, wizyta ma usystematyzować rezultaty "cudu", jakim jest zwrot w stosunkach polsko-rosyjskich, rozpoczęty w ubiegłym roku. "Myślę, że i Polska, i Rosja zrozumiały, iż wyczerpały zestaw wymówek i opóźnień, doszły do momentu, w którym żaden problem nie mógł zostać rozwiązany, a lista się wydłużała" - mówi Gleb Pawłowski. "Nawet świętej pamięci Lech Kaczyński zdawał sobie z tego sprawę i był gotowy do zmian" - dodaje politolog.
Jego zdaniem, przedmiotem współpracy polsko-rosyjskiej może być energetyka. "Rosja chciałaby kontynuować tradycyjną współpracę ale i uruchomić nowe projekty w dziedzinie energii atomowej. Kolejna sprawa to innowacje" - mówi Gleb Pawłowski.
Politolog dodaje, że trudno mu sobie wyobrazić, aby Miedwiediew zrezygnował ze strategii modernizacji. "Nawet gdyby chciał, to społeczeństwo mu na to nie pozwoli". Cała rozmowa w "Rzeczpospolitej".
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/"Rzeczpospolita"/Siekaj/kry