W wywiadzie Janusz Kochanowski podkreślał też, że sędziowie czują się bezkarni, a żaden z nich nie został skazany dyscyplinarnie za swoje działania w okresie PRL.
Janusz Kochanowski w rozmowie z "Rzeczpospolitą" podkreślił, że nie żałuje słów, jakich użył w wywiadzie. Dodał, że rocznica urzędu, to nie jego święto, a instytucji którą kieruje. "Jeśli ktoś chce przy tej okazji chce zrobić mi afront, to nie mam na to wpływu" - zaznaczył Rzecznik.
Więcej o sprawie w dzisiejszej "Rzeczpospolitej".
IAR/Rz/łp/to/