Senator Krzysztof Piesiewicz tłumaczy, że umieszczanie takiego zapisu w konstytucji jest bezzasadne. Równie skuteczne będzie uchwalenie odpowiedniej ustawy. W konstytucji znalazłby się jedynie zapis odsyłający do szczegółowych przepisów.
Pomysł senatorów popierają eksperci, którzy podkreślają, że konstytucję powinna cechować stałość. Konstytucjonaliści uważają też, że jeśli jakiś problem prawny można rozwiązać aktem o niższej randze niż konstytucja, to nie warto nowelizować ustawy zasadniczej.
Sejm przyjął ustawę o zmianie konstytucji 7 maja niemal jednomyślnie. Do artykułu 99 dodano zapis: "Wybrana do Sejmu lub do Senatu nie może by osoba skazana prawomocnym wyrokiem na karę pozbawienia wolności za przestępstwo umyślnie ścigane z oskarżenia publicznego".
"Rzeczpospolita"/IAR/jp/łp