Zgodnie z projektem do funduszu gwarancyjnego trafiałyby składki biur turystycznych. Z niego byłyby wypłacane odszkodowania dla klientów firm, które wpadły w finansowe kłopoty. Składki byłyby obowiązkowe, a ich wielkość zależałaby od liczby kupujących wycieczki.
Fundusz miałby także prowadzić rejestr biur turystycznych oraz kontrolowałby ich kondycję finansową. Gdyby się pogarszała, będzie mógł zabronić rozszerzania sprzedaży. Miałby również za zadanie zapobiegać powstawaniu piramid finansowych przez finansowanie wyjazdów bieżących zaliczkami na przyszłe wycieczki.
To pozwoliłoby zabezpieczyć się przed takimi przypadkami, jak ubiegłotygodniowe bankructwo Biura Podróży Kopernik.
Przedstawiciele biur podróży już zapowiadają, że koszty składek zwiększą ceny oferowanych wycieczek.
Jednak szybkie zmiany w przepisach są niezbędne. W tym roku sytuacja biur turystycznych bardzo się pogorszyła. Eksperci zakładają, że takich bankructw jak Kopernika będzie więcej.
"Rzeczpospolita"/iar/mf/łp
