"Nie pojmuję, jak można prowadzić kampanię pokazując łagodną i spokojną twarz lidera PiS - kto potrafi niech wierzy - i w ostatnim tygodniu przed głosowaniem pozwolić przypomnieć jego najbardziej negatywny wizerunek" - pisze redaktor naczelny "Rzeczpospolitej".
Paweł Lisicki dodaje, że jedyną nową siłą w Sejmie będzie ugrupowanie Janusza Palikota. Jego wejście do Sejmu i słaby wynik SLD pokazują, że losy Grzegorza Napieralskiego jako lidera lewicy zdają się być przesądzone - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/"Rzeczpospolita"/kry/jj