Projekt racjonalizacji zatrudnienia w jednostkach budżetowych, funduszach celowych i agencjach zakładał 10-procentową redukcję etatów. Miał wejść w życie na początku przyszłego roku i tylko w 2011 roku przynieść oszczędności rzędu 1,3 miliarda złotych. Prace w departamencie podległym Michałowi Boniemu utknęły w listopadzie - pisze dziennik.
Kancelaria Premiera zapewnia, że do redukcji zatrudnień dojdzie, tyle że "na drodze pozalegislacyjnej". Jak informuje KPRM, chodzi na przykład "o negocjacje między szefami poszczególnych jednostek organizacyjnych a ich zwierzchnikami". Kancelaria nie podaje jednak szczegółów tego pomysłu. Zdaniem ekspertów, może chodzić o likwidację stanowisk, czy przesunięcia między wydziałami lub komórkami.
Więcej na ten temat w "Rzeczpospolitej".
"Rzeczpospolita"/IAR adb/to/