"Rzeczpospolita" dotarła do zeznań przedsiębiorcy działającego na rynku hazardowym Ryszarda Sobiesiaka, złożonych w prokuraturze. Według dziennika, Sobiesiak wskazał w nich śledczym, kto może być źródłem przecieku, który spalił akcję CBA w aferze hazardowej.
Gazeta podaje, że Sobiesiak opisał spotkanie córki z Marcinem Rosołem, współpracownikiem ministra sportu Mirosława Drzewieckiego. Rozmowa odbyła się w sierpniu 2009 roku. Rosół miał sugerować Magdalenie Sobiesiak, by zaniechała walki o posadę w Totalizatorze Sportowym, bo są donosy na jej ojca. Prawdopodobnie chodzi o spotkanie w lokalu "Pędzący Królik", znane już ze stenogramów CBA. Ze słów Sobiesiaka wynika też, że Drzewiecki i Grzegorz Schetyna są jego znajomymi od 20 lat. Obaj zeznali przed komisją sejmową zupełnie co innego - pisze "Rzeczpospolita".
rzplita/IAR/jm/Siekaj