Zwrot VAT w wysokości przewyższającej limit stu tysięcy będzie wymagał osobistej akceptacji naczelnika oraz głównego księgowego urzędu. Ministerstwo Finansów chce, aby firmy były kontrolowane już od momentu nadawania numeru NIP i rejestracji na potrzeby VAT. Urzędnicy będą weryfikowali dokumenty i rzetelność danych podanych w zgłoszeniu rejestracyjnym.
Kontrolerzy będą się także uważnie przyglądać firmom handlującym złomem oraz paliwami. Wzmożone kontrole obejmą również podatników rozliczających się ryczałtem i za pomocą karty podatkowej - czytamy w dzienniku "Rzeczpospolita".
IAR/"Rzeczpospolita"/jm/dabr