Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Rzeczpospolita" Jak zarobić na ofiarach

0
Podziel się:

Prezes katowickiego stowarzyszenia pomagającego ofiarom wypadków od każdej nawiązki sądowej przyznawanej na pomoc poszkodowanym bierze 15 procent. O sprawie pisze "Rzeczpospolita". Jak czytamy, według kontroli ministra sprawiedliwości, stowarzyszenie przyjmowało pieniądze jako premię, sprawę bada teraz prokuratura.

Stowarzyszenie Pomocy Poszkodowanym w Wypadkach, Kolizjach Drogowych i na Skutek Błędów Lekarskich Wokanda w Katowicach reprezentowało ponad 70 osób poszkodowanych w wypadku hali targowej w Katowicach.
Zdaniem gazety, prezes Stowarzyszenia Marcin Marszołek w 2006 roku zarobił z procentów od nawiązek sądowych 100 tysięcy złotych.
Jak pisze "Rzeczpospolita", kontrola ministerstwa sprawiedliwości pokazała liczne nieprawidłowości w funkcjonowaniu Wokandy. Dlatego też szef resortu Zbigniew Ćwiąkalski zdecydował o wykreśleniu stowarzyszenia z wykazu instytucji i organizacji społecznych.
"Rzeczpospolita" podkreśla, że według danych resortu, prawie 350 tysięcy złotych zostało wydane w Wokandzie niezgodnie z prawem. Kontrowersje wzbudzają także dochody prezesa, który- jak przyznał na łamach dziennika- otrzymuje 15 procent nawiązki. Według ministerstwa jest to nielegalne. Dodatkowo stowarzyszenie miało podać nieprawdziwe dane, zaniżąjąc znacznie kwotę nawiązek.
Stowarzyszenie odpiera zarzuty resortu sprawiedliwości nazywając je kuriozalnymi.

Rzeczpospolita/iar/kw/jędras

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)