Sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego, który w stanie wojennym uczestniczył w wydaniu wyroku czterech lat więzienia za rozrzucanie ulotek, nie odpowie przed sądem. Sąd dyscyplinarny nie zezwolił na pociągnięcie go do odpowiedzialności. Prokuratorzy IPN nie kryją rozgoryczenia.
Antoni Dudek politolog, historyk i doradca prezesa IPN nie jest zaskoczony taką decyzją sądu. Dodaje, że nie spodziewa się by taki stan rzeczy miał się zmienić.
Zgodnie z konstytucją sędzia nie może być pociągnięty do odpowiedzialności karnej bez uprzedniej zgody sądu dyscyplinarnego. Immunitet bywa jednak nadużywany i jest sformułowany zbyt szeroko. O jego ograniczenie występował między innymi były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro i rzecznik praw obywatelskich doktor Janusz Kochanowski.
Więcej w "Rzeczpospolitej".
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/"Gazeta Wyborcza"/K.Lewenstam/Piotr Paszkowski