Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Rzeczpospolita" Policja zaniedbała ściganie Stokłosy

0
Podziel się:

Europejski nakaz aresztowania, wysłany za byłym senatorem Henrykiem Stokłosą, wprowadzono do systemu informatycznego dopiero cztery miesiące po wystawieniu - ustaliła "Rzeczpospolita".

Poszukiwany od lutego 2007 roku międzynarodowym listem gończym Henryk Stokłosa przez niemal rok ukrywał się za granicą. Wpadł w Niemczech 12 listopada 2007 roku. Policjanci sprawdzili jego dane w Systemie Informacji Schengen - pisze "Rzeczpospolita". Według informacji gazety, dane Stokłosy trafiły do systemu dopiero na sześć dni przed jego zatrzymaniem, mimo że ENA obowiązywał od 23 lipca. Tymczasem w Polsce System Informacji Schengen, który zawiera szczegółowe informacje o poszukiwanym auropejskim nakazem aresztowania, działał od września 2007 roku. Według policji, opóźnienie w wysłaniu formularza Stokłosy wynikało z tego, że czekał on w kolejce wśród innych podobnych dokumentów.
Byłemu senatrorowi prokuratura postawiła 20 zarzutów. bedzie odpowiadał za korupcję, łąmanie przepisów ochrony środowiska i prześladowanie pracowników swoich firm. Grozi mu do 10 lat więzienia.

"Rzeczpospolita" /IAR/daw/jędras

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)