Nowe przepisy spowodują, że na cudzym gruncie będzie można budować koleje linowo-terenowe, napowietrzne, gondolowe i krzesełkowe oraz wyciągi narciarskie. Przepis obejmuje też infrastrukturę sportowo-rekreacyjną. Decyzja o tym, co będzie celem publicznym, objętym służebnością będzie zależeć od lokalnych władz - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Gazeta dodaje, że gdyby przepisy obowiązywały w 2008 roku, znany z afery hazardowej Ryszard Sobiesiak nie musiałby nielegalnie wycinać pół hektara nieswojego lasu, by zbudować wyciąg w Zieleńcu. Jednak, jak zauważa dziennik, wtedy to pojawiły się propozycje wprowadzenia takich przepisów, proponowane przez ministra sportu Mirosława Drzewieckiego, znajomego Sobiesiaka.
Przepis wrócił w nowej kadencji Sejmu, a za jego wprowadzeniem jest silne lobby narciarskie.
"Rzeczpospolita" zauważa, że jeśli przepis wejdzie w życie, będzie miał dla gmin takie znaczenie, jak dla rynku medialnego słynne "lub czasopisma" z afery Rywina.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/"Rzeczpospolita"/łp/kry